Przeczytaj w 3 minuty 16.01.24

Czy franczyza to dobry pomysł w czasie inflacji?

Według wstępnych danych GUS w styczniu 2024 roku inflacja osiągnęła 3,9 proc. Pierwszy raz od od marca 2021 roku wynosi poniżej 4 proc. To dobra wiadomość. Nadal jednak, otwierając biznes w obecnych czasach, należy zastanowić się, jak zabezpieczyć się przed wzrostem cen. Czy franczyza jest dobrym pomysłem w takiej sytuacji?

Biznes w czasach inflacji

Ostatnie lata były ciężkie dla przedsiębiorców. Najpierw pandemia COVID-19, która sparaliżowała kraj, a potem wymusiła szybkie przystosowanie do panujących warunków. Później przyszła inflacja. Te czynniki z pewnością nie sprzyjają spokojnemu prowadzeniu własnej działalności, a także budzą obawy przed rozpoczęciem nowych inwestycji. Jednak chęć rozwoju czy podjęcie działań nie powinno być stopowane przez podobne zdarzenia, które w końcu – nie są zależne od nas.

Życie generuje koszty i wymaga zarabiania pieniędzy, to jest fakt. Dlaczego więc mielibyśmy rezygnować z biznesu, który może przynieść zysk, sprawi nam przyjemność i samorealizację w zarządzaniu własną szkołą?

Poznaj historię Kasi i Łukasza z Jaworzna, franczyzobiorców, którzy otworzyli własną szkołę w czasie pandemii COVID-19 ⤵️

Ograniczenie kosztów jako sposób na inflację

Ograniczenie wydatków wydaje się jednym z rozsądniejszych rozwiązań, pozwalającym na utrzymanie działania biznesu na odpowiednim poziomie. Jednak nie każdy model biznesowy może obrać taką strategię. Cięcia budżetowe wiążą się z ograniczeniem działań, te natomiast mogą przełożyć się na gorszy wynik sprzedażowy dla firmy, co w konsekwencji oznacza, że oszczędność okaże się jedynie pozorna. Tak może stać się w biznesie edukacyjnym.

Zredukowane wydatki np. na: marketing i reklamę mogą skutkować mniejszą liczbą zapisów, a więc i niższym realnym przychodem. Ograniczenie budżetu na materiały do nauki, rozwój kadry pedagogicznej czy metody uczenia, może z kolei wywołać niechęć klientów względem obniżonego poziomu nauczania, a co za tym idzie – zerwanymi umowami. Czy istnieje inny sposób na ograniczenie kosztów podczas otwarcia własnego biznesu w branży edukacyjnej?

Podział kosztów na zasadach partnerskich

W czasach inflacji korzystny może okazać się model franczyzowy na przykładzie szkół Early Stage. Już na samym starcie firmy odejdą nam koszty: administracyjne, technologiczne, dotyczące metody uczenia i materiałów edukacyjnych, a także marketingowe. Natomiast przedsiębiorcy, jako nowemu partnerowi pozostanie jedynie (ale i aż): zapewnienie kadry pedagogicznej i miejsca do uczenia. Zwłaszcza na początku drogi, taki układ jest niezwykle korzystny.

Prócz sporej ilości obowiązków i kosztów odejdzie nam także stres dotyczący ustabilizowania pozycji marki na rynku szkół języka angielskiego. Co to oznacza w praktyce? Nawet gdy początkowe koszty nie będą stanowić dla nas problemu, może on wyniknąć przy późniejszych działaniach. Mało rozpoznawalna marka oraz brak silnej pozycji na rynku może skłonić potencjalnego klienta do wyboru innej firmy. Natomiast działanie pod szyldem sprawdzonej marki o mocnej pozycji, zupełnie odwrotny skutek. Klient nie lubi nowości, nie przepada za zmianami – woli za to pewne rozwiązania. Dlatego znana nazwa i sprawdzony know-how, to sposób na lepsze prosperowanie firmy nawet w czasach inflacji.

Zobacz też:

Czy warto założyć franczyzę szkoły języka angielskiego w 2024 roku?

Jak ocenić potencjał rynkowy dla franczyzy szkoły językowej w określonym obszarze?

Franczyza jako pomoc biznesowa w czasie inflacji

Sprawdzony i pewny partner to duża pomoc na starcie firmy w czasach inflacji. Dzieląc koszty, posiadając zaplecze administracyjno-technologiczne, a także znaną nazwę, możemy spodziewać się nieco łatwiejszej drogi.

Dlatego na pytanie, czy franczyza to dobry pomysł na biznes w czasie inflacji, odpowiadamy: dołączenie do sieci franczyzowej Early Stage daje możliwość skorzystania ze sprawdzonego scenariusza oraz zbudowania bezpiecznego biznesu od podstaw.

Wspieramy we wszystkich aspektach budowania i rozwijania swojej szkoły. Oprócz gotowej metodyki i autorskiego programu nauczania, można liczyć na ogrom wsparcia marketingowego, szkoleniowego, administracyjnego, HR-owego i z obszaru IT. Robimy to z powodzeniem od wielu lat! Takie rozwiązanie, może okazać się nieocenionym wsparciem i zapleczem, także w trakcie spadku siły nabywczej pieniądza.

Skontaktuj się z nami, a my pomożemy Ci wystartować z Twoją własną szkołą języka angielskiego!

Zobacz też:

Franczyza – co to jest? Na jakich zasadach działa franchising w edukacji?

Jakie cechy i umiejętności powinien posiadać franczyzobiorca szkoły językowej?

Czy franczyza w edukacji to dobry kierunek?


Newsletter

Bądź z nami na bieżąco

Jeśli chcesz być na bieżąco z tym, 
co dzieje się w Early Stage – zapisz się do newslettera!